Sezon rowerowy rozpoczął się już parę dobrych tygodni temu. Tak prawdziwi amatorzy jazdy na rowerze miejskim, jaki i adepci przemierzają drogi rowerowe lub po prostu jadą przed siebie. I wszystkim zapewne przydadzą się funkcjonalne gadżety dostępne w dobrych tradycyjnych sklepach lub w sieci.
Opiekunom paroletnich szkrabów przydadzą się solidne foteliki rowerowe. Kupują je tak zwolennicy dłuższych wyjazdów, jak i zapobiegliwe matki, które codziennie wyjeżdżają rowerem do miejscowej piekarni, ponieważ takie foteliki doskonale sprawdzają się w czasie pokonywania dłuższych oraz krótszych dystansów. Przed pierwszą wyprawą należy jednakże sprawdzić, czy mają one wszystkie potrzebne atesty. Foteliki rowerowe na pewno w ogóle nie przydadzą się opiekunom szesnastoletnich panien, ale przydatne będą inne gadżety, takie jak przykładowo: rowerowe pompki, odblaski, dzwonki czy nawet ładne torby.
Autor: Martin Abegglen
Źródło: http://www.flickr.com
Na rower nierzadko wsiadają również ambitne panie po trzydziestce, które chcą zrzucić przed wakacyjnym wyjazdem parę zbędnych kilogramów. Żeby ułatwić sobie liczenie spalonych kalorii powinno się wyposażyć posiadany rower górski w nowoczesny sprzęt. Liczniki rowerowe, bo tu o nich rzecz, kupują także ci, którzy nierzadko wyruszają w dłuższe trasy, a uzyskane informacje pozwalają łatwo zorientować się, ile będzie trwać podróż do obranego celu podróży, przykładowo
Autor: bibinsatoulouse
Źródło: http://www.flickr.com
Ojcowa, Mrągowa albo innej malowniczo położonej miejscowości.
Funkcjonalne gadżety, jak wspomniane wyżej liczniki rowerowe albo oryginalne światła odblaskowe są doskonałym prezentem dla osoby, która uwielbia rowerowe eskapady. Prócz nich można także zakupić artykuły, które służą do stylizacji jednośladu. Takie zakupy zazwyczaj robią reprezentantki płci pięknej, które o dużo częściej niż mężowie zamawiają w sieci najróżniejsze torby retro albo stylowe dzwonki.
Tymczasem wszystkich udających się do sklepów trzeba obowiązkowo przestrzec, by rozsądnie wydawali swoje oszczędności. W sprzedaży dostępne są bowiem tandetne podróbki oryginalnych produktów, a i dwudziestokilkuletniemu lub nieco starszemu rowerzyście na pewno nie będą potrzebne trzy dodatkowe pary rękawic albo ogromna kolekcja kasków.